Archiwum 01 listopada 2020


Małe przyjemności
01 listopada 2020, 20:11

Życie nieczęsto nas rozpieszcza, więc dogadzać musimy sobie sami!

 

Z czym kojarzy mi się dom na wsi? Z zapachem ciasta drożdżowego! I to od samego progu. Nic tak nie poprawia samopoczucia, jak jeszcze cieplutkie rogaliki drożdżowe z marmoladą śliwkową. Polecam z całego serca. Mały chrupiący półksiężyc potrafi odgonić nawet najczarniejsze chmury. 

Łapiemy zatem za rogaliki, szykujemy pyszną herbatkę i odprężamy się laughing

Czarujące długie wieczory
01 listopada 2020, 19:57

Jesień ma swoje uroki, jednym z nich są dłuuuuuugie wieczory, które można poświęcić (bez wyrzutów sumienia) na czytanie ulubionych książek (w moim przypadku - na nadrabianiu lektury, którą gromadziłam całe lato), czy też oglądaniu filmów i seriali.

Nie może zabraknąć "nastroju" i aromatycznie pachnącego grzańca herbacianego kiss...

Liściospadowy początek
01 listopada 2020, 19:49

1 listopada wyglądał w tym roku zupełnie inaczej, niż moglibyśmy przypuszczać (jeszcze rok temu, jeżeli ktokolwiek powiedziałby mi o tym, że dożyję tak dziwacznych czasów, pewnie jego wypowiedź wylądowałaby między "Strefą 51" a teorią o "płaskiej ziemi").

Ze względu na zamknięcie cmentarzy (przypominam, że żyjemy w czasach pandemii sealed), należało znaleźć sobie inne zajęcie. Polecam spacerki po lesie. Przyjemne z pożytecznym. 

Dwa słoiczki podgrzybków na zimę przygotowane. Mmmmm... palce lizać kiss.

Na dobry początek
01 listopada 2020, 19:28

Zawsze najtrudniej jest zacząć... 

Na blogu pojawiać się będą wpisy dotyczące życia na pięknej, cichej i spokojnej wsi. 

Wejdziemy również do mojego wiejskiego domu, który z metalowo-szklanymi wieżowcami nie ma nic wspólnego wink.

Zapraszam w podróż poprzez zmieniające się pory dnia, a nawet roku.

 

"Motyle" (autor RJ)

 

Motylami odlecieli,

wiatrem niesieni,

na skrzydłach ze słów,

marzeniami pełnych głów.

Odnaleźli się we śnie,

nie dla nich były dnie.

Pod osłoną nocy,

chodź wieścili prorocy

koniec rychły miłości.

Pozostawili po sobie smugę światłości

i obietnicę lepszych chwil...